Biblioteka Uniwersytecka w Poznaniu
serdecznie zaprasza
na wernisaż wyjątkowej wystawy
„Galaski wyrwane z mroku”
– poetyckie wizje niewidomego twórcy Krzysztofa Galasa (poety, kompozytora, barda)
4.11.2025, godz. 17.30 Galeria BUP
Wystawa prezentuje prace wyklejane z modeliny termoutwardzalnej, naklejone na płytę pilśniową (30 /30cm). Tytuł każdej pracy jest ważnym elementem obrazka, który wraz z kolorową kompozycją tworzy spójną całość, sugeruje oglądającemu co niewidomy autor miał na myśli tworząc swoje dzieło. Dodatkowo do każdego „galaska” dołączony jest wiersz będący inspiracją powstałego obrazu. Ze względu na kolorystykę prace te mają oddziaływanie terapeutyczne.
Wstęp bezpłatny, wystawa czynna do 30.11.2025 r.
ZAPRASZAMY!
„Galaski wyrwane z mroku” – poetyckie wizje niewidomego twórcy Krzysztofa Galasa
Galaski są kolorowymi obrazkami wyklejanymi z modeliny termoutwardzalnej. Wyłaniają się na kartonowej powierzchni (16cm /19 cm lub 25cm/25cm). Ze względu na kolorystykę mają oddziaływanie terapeutyczne. Obserwujący je ludzie zaczynają najczęściej z zaciekawieniem się uśmiechać.
„Spróbuję wytłumaczyć, jak doszło do tego, że niewidomy zajął się tworzeniem kolorowych obrazków.
Gdybym nie widział od urodzenia to tego rodzaju twórczość byłaby czystą abstrakcją. Jednak przypadki ułożyły się tak, że w pierwszych latach mojego życia trochę widziałem, mimo wrodzonej zaćmy i jaskry. Doskonale rozróżniałem kolory przedmiotów, kiedy patrzyłem na nie z bliska. Później straciłem wzrok całkowicie, do tego stopnia, że zostałem pozbawiony nawet poczucia światła. Jednak kolory do dzisiaj nie zatarły się w mojej pamięci. Znajomi często pytają mnie czy mam kolorowe sny. Odpowiadam, że oczywiście, ale w snach widzę jedynie to co pamiętam. Mój mózg nie jest w stanie wyprodukować czegoś, czego nigdy nie poznał.
Tworząc kulturę jako poznański literat przede wszystkim zajmuję się poezją i prozą. Razem z żoną śpiewamy poezję do skomponowanych przeze mnie melodii. Jestem organizatorem międzynarodowych konferencji, a także ogólnopolskich festiwali poetyckich na terenie całego kraju, jednak tego, że zacznę uzewnętrzniać wizje mojego świata kolorowym obrazem nie byłem w stanie przewidzieć. To urodziło się w mojej głowie i zaczęło żyć własnym życiem. Nie jestem utalentowany plastycznie i trudno mówić tu o jakiejkolwiek perfekcji wykonania, chociaż bardzo się staram. Mam swoje ograniczenia ze względu na brak wzroku i jest to rzecz bezdyskusyjna. Jednak te światy: osób widzących i niewidomych są zupełnie odmienne chociaż na co dzień się przenikają. Osoby, które kierują się głównie wzrokiem zwyczajnie nie są w stanie wyobrazić sobie rzeczywistości człowieka pozbawionego tego zmysłu. Stanąłem na głowie, żeby pokazać choćby namiastkę mojego wyobrażenia wszystkiego co mnie otacza.
W kompozycjach widać od razu mowę kolorów. Przedstawiam je tak, jak je zapamiętałem. Moja żona Alina wiele razy pytała mnie jakie kolejne tabu zacznę przełamywać. Zawsze, kiedy tworzę coś nowego (wiersz, piosenkę, powieść obyczajową czy kryminalną albo galasek) dochodzi do przełamywania jakiejś konwencji. Jednak w tym przypadku rzecz ma charakter niepowszedni.
W tej odsłonie twórczości pragnę obdarować widzów obrazem zrodzonym w moim duchowym świecie. Nie można tam znaleźć szczegółów, które widząc mógłbym precyzyjnie odwzorować. Wszystkie galaski mają znaczenie symboliczne, co dobitnie podkreślają tytuły. Tytuł jest ważnym elementem obrazka, który wraz z kolorową kompozycją tworzy spójną całość, sugeruje oglądającemu co niewidomy autor miał na myśli tworząc swoje dzieło. Dodatkowo do każdego galaska dołączony jest wiersz będący inspiracją powstałego obrazu. Uzewnętrznienie poetyckich wizji w formie koloru i wzoru jest w skali kraju (i całkiem możliwe, że na świecie) absolutnym ewenementem.
Nie ulega kwestii, że tego rodzaju kolorowe kompozycje każdy może odczytywać w sposób indywidualny, co pobudza kreatywność i może dobrze, że tak właśnie jest.”
Krzysztof Galas